Współczesna młodzież korzysta z wielu słów, których starsze pokolenie nie rozumie. Nie ma się czemu dziwić, z biegiem czasu język się zmienia i ewoluuje. Jest to naturalny proces, z którym walka nie ma sensu. Wiele osób próbowało zatrzymać ten postęp, ale im się nie udało. Mogliby próbować dalej, ale ich działania byłyby bardzo bezcelowe. Nie da się bowiem zatrzymać czegoś, co jest nieuniknione. Właśnie dlatego do języka wchodzi coraz więcej nowych określeń. Można znaleźć nowe słowa na prawie wszystko. Młodzież bardzo lubi ułatwiać sobie życie. Wolą użyć skrótu niż powiedzieć całe słowo. Wiele osób zastanawia się dlaczego. Co robią z tym czasem zaoszczędzonym na dłuższych słowach. Na to pytanie nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi. To tak jakby dziadek zapytał co oznacza skrót kk. Można by mu tłumaczyć i tłumaczyć a prawdopodobnie i tak nie zrozumiałby sensu jego używania. Nie jest to nic złego. Wychował się przecież w innych czasach. Wtedy ceniono inne wartości. Ludziom bardziej zależało na zachowaniu własnej kultury i języka narodowego. Teraz liczy się przede wszystkim wygoda. Nie tylko taka w życiu codziennym, ale także w języku. Właśnie dlatego do użytku codziennego wchodzą wyrażenia, których jeszcze dwadzieścia lat temu nie znano. Nie ma co się z tym kłócić, trzeba po prostu zaakceptować ten fakt. Kłótnie nic by tu nie zdziałały. Lepiej przystosować się do nowego środowiska, żeby dobrze w nim funkcjonować. Wówczas życie będzie dużo przyjemniejsze dla każdego człowieka.