Toksoplazmoza należy do grupy chorób pasożytniczych, do zakażenia których dochodzi za sprawą pierwotniaka Toxoplasma. I to do tych chorób, które rzadko bywają zdiagnozowane. A to dlatego, że nie daje ona żadnych specyficznych objawów. Co więcej, organizm potrafi sobie z nią przeważnie doskonale poradzić, mija więc niezauważalna. Ale nie zawsze tak jest. Istnieje grupa osób, dla których choroba ta może być bardzo niebezpieczna. A są to kobiety w ciąży. Dlatego też tak powszechne jest zlecanie kobietom ciężarnym badanie pod kątem tej właśnie choroby.
Toksoplazmoza – jak odczytywać wyniki badań na toksoplazmozę?
Badania pod kątem tej choroby opierają się na analizie odpowiedzi sero-immunologicznej badanej osoby. Odczytanie wyników na toksoplazmozę wcale nie jest takie trudne. Wystarczy wiedzieć, co oznaczają wskazane w wyniku parametry, takie jak IgM i IgG. Ogólnie rzecz ujmując są to przeciwciała, których obecność w surowicy krwi pozwala stwierdzić, czy z chorobą mieliśmy już do czynienia i czy istnieje ryzyko zachorowania.
IgM i IgG – wartości ujemne. Jeśli i jedne, i drugi wyjdą w badaniu ujemne, oznacza to, że do tej pory nigdy nie było w organizmie infekcji spowodowanej tym pierwotniak. W takiej sytuacji trzeba pozostać ostrożnym, by właśnie w ciąży się nim nie zarazić. Należy więc unikać surowego mięsa, niemytych warzyw czy owoców, a także kontaktu ze zwierzętami, szczególnie kotami.
IgM ujemne, a IgG dodatnie – w takiej kombinacji mamy informację, że infekcję już kiedyś przeszliśmy. I jest to wiadomość najlepsza, ponieważ ponowne zachorowanie nie jest możliwe.
IgM dodatnie, a IgG ujemne. Takie wyniki oznaczają właśnie rozpoczynającą się infekcję. A gdy oba wskaźniki wychodzą dodatnie, oznacza to, że infekcję przebyliśmy niedawno lub jesteśmy w jej fazie końcowej. I to w tych dwóch przypadkach należy podjąć leczenie, aby mieć pewność, że pierwotniak nie zagrozi nienarodzonemu dziecku.
Szybka interwencja w przypadku infekcji pozwala wyeliminować ryzyko wystąpienia powikłań.