Zawał serca jest problemem, który dotyczy niestety wielu osób. Ciężko mu zapobiec, dlatego gdy już się pojawi, trzeba po prostu jak najszybciej na niego zareagować. Jeśli choremu uda się przejść przez ten kryzysowy moment w życiu, czego go niestety długotrwała i dość wymagająca rekonwalescencja. Powikłania po zawale serca są bowiem dosyć uciążliwe i liczne.
Zawał serca – skutki
Jednym z najczęściej występujących skutków ubocznych, na które narzekają dosłownie wszyscy pacjenci, jest zaburzenie rytmu serca. Przestaje ono bić zupełnie prawidłowo i pomiędzy uderzeniami pojawiają się dłuższe przerwy. Można to zauważyć zwłaszcza podczas intensywniejszego wysiłku. U osób, które przeszły przez zawał serca, tuż po ćwiczeniach rytm bicia serca może być naprawdę bardzo niepokojący. Z tym objawem na pewno warto udać się do lekarza i raz jeszcze omówić z nim swoją przypadłość. Zaburzenia rytmu należą bowiem do takich powikłań, które ostatecznie mogą prowadzić nawet do zgonu.
Często też pacjenci narzekają na komorowe skurcze przedwczesne. Zmaga się z nimi ponad 90% chorych. U połowy z nich dochodzi jeszcze do zaburzeń nadkomorowych, a u prawie połowy do zaburzeń przewodzenia przedsionkowo-komorowego. W skrajnych i rzadko pojawiających się przypadkach może jeszcze wystąpić migotanie komórek. Zdecydowanie najmniej pacjentów zmaga się natomiast ze wstrząsem kardiologicznym. Dotyczy on 8% pacjentów, czyli nie pojawia się – na szczęście – zbyt często. Trzeba jednak i tak na niego uważać, bo bardzo negatywnie wpływa on na ogólne zdrowie pacjenta.
Osoba, której przytrafił się już zawał serca, musi szczególnie na siebie uważać. Nie może pod żadnym pozorem unikać wizyt lekarskich, bo to właśnie regularne i sumiennie wykonywane badania są w stanie uchronić ją przed poważniejszymi komplikacjami. O różnych powikłaniach warto dowiadywać się jak najszybciej, aby od razu rozpocząć z nimi solidną i efektywną walkę. Nie można wierzyć w to, że po zawale będzie się całkowicie zdrowym i normalnie funkcjonującym człowiekiem.