Jeszcze kilkanaście lat temu w naszym kraju pojawienie się w mieście średniej wielkości supermarketu było wielkim wydarzeniem – na otwarcie i w następnych tygodniach ściągały tam tłumy zakupowiczów. Obecnie już nikogo nie dziwi to, że w mieście średniej wielkości jest kilkanaście czy więcej supermarketów i powstają wciąż nowe, co bardzo niepokoi drobny handel, a więc małe sklepiki osiedlowe. Takie małe sklepy nie są w stanie konkurować ceną z wielkimi supermarketami, zamawiającymi produkty po cenach hurtowych. Czy więc jest bliski czas, kiedy pozostaną w naszym kraju już tylko supermarkety? Doświadczenia państw zachodnich pokazują, że faktycznie wiele sklepików mniejszych zniknie, jednak nie do końca – każdy lubi mieć jednak pod ręka, czyli w pobliżu miejsca zamieszkania nawet mały sklepik, gdzie może kupić najpotrzebniejsze artykuły, gdzie można poplotkować z ekspedientką czy zamówić konkretny towar na dany dzień. W takich małych. Osiedlowych sklepikach panuje zupełnie inna atmosfera niż w wielkich supermarketach, a to jest często wartość bezcenna.
